kurinag napisał:
Chyba kogoś dotknąłem,Mylisz się co do moich korzeni,ale zapewniam Cię ,że mogę być dumny z przodków-oczywiscie nie będę pisał szczegółów,gdyż nie ma sensu dalsza polemika na ten temat.Pozatym proponuje czytać ze zrozumieniem
.Ja przedstawiłem fakty,a jesli kogoś zabolała prawda to proponuję-apap ból-najlepiej na noc
Jestes bardzo zabawnym czlowiekiem. Zapewniasz mnie o swych warszawskich korzeniach, jednak problem polega na tym, ze twoje zapewnienia sa niewiele warte i kazdy moze powiedziec to samo o swoim pochodzeniu.
Domniemam, ze w prostej linii, twoj praszczur byl dzieckiem Warsa i Sawy, albo co bardziej prawdopodobne,protoplasta kopulowal z warszawska syrenka.
Ani to bylo polityczne ani higieniczne.
Pochlebiasz sobie, ze mogles mnie w jakikolwiek sposob dotknac, piszac na forum te brednie?
Warszawski szowinizm terenowy jest mi dobrze znany, oskarzanie ludnosci naplywowej o cale zlo ktore sie dokonuje w tym pieknym miescie, jest daleko nieuprawnione i absurdalne.
Dodatkowo twierdzisz, ze przedstawiles fakty. Przeczytalem twoj post ponownie i zadnych faktow nie zauwazylem. Owszem, jest kilka zarzutow, ale opieraja sie one jedynie na subiektywnym odczuciu "warsiawiakow" przypuszczeniach i chciejstwie. Brak jakichkolwiek odniesien do badan naukowuch,
Ale mysle, ze skoro ty mnie zapewniasz. to musi to byc prawda, bo jak inaczej mozna odczytac intencje warszawiaka ( rodowitego)
Najbardziej ubawil mnie ten tekst:
Każdemu wolno wybrać miejsce ,gdzie chce mieszkać i pracować,ale trzeba umieć się zachować-
Fajnie, ze zezwalasz na wybor miejsca, choc pod pewnymi warunkami. To jednak wciaz bardzo wspanialomyslnie z twojej strony.
W pierwszy poscie mogles wygladac na zaslepionego badz zindoktrynowanego, w drugim jestes juz tylko groteskowy. Proponuje nie popelniac trzeciego, bo moze sie okazac, ze dodatkowo jestes glupi. Jezeli jednak, zechcesz rozwiac moje obawy to zapraszam.( ostatnie zdanie to test

)